Jak mam depresję lub złe chwile, to wymyślam różne "twory". Dziś chyba miałam zły dzień, bo trochę tego powstało. Najpierw miałam pomysł na serwetki i ściereczkę, ale powstały dwa komplety plus bieżnik, do tego. Tak się rozpędziłam.
Najpierw komplet z mewami:
Mewy kojarzą mi się z morzem, wiatrem, słońcem i latem, tak więc jakby czuję już cieplejsze dni. I dobrze, bo potrzeba mi słońca, aby rozwiało chmury nad moją głową.
Oprócz kompletu z mewami powstał komplet z rysunkiem retro, strasznie lubię takie motywy.
W komplecie: serwetki, bieżnik i ściereczka. Taki komplet w sam raz na świąteczny stół.
Trochę popłynęłam, bo ostateczny kształ powstawał w trakcie. Różne pomysły przychodziły mi do głowy, aż w końcu osiągnęłam taki efekt jak widać. Lubię czasami wymyślać coś na bieżąco w trakcie realizacji, nie muszę wtedy myśleć o innych problemach.
12 komentarzy:
śliczne serwetki!
Piękności, zwłaszcza ten drugi komplet bardzo mi się podoba :))
Piękne serwety, bieżnik.
Podziwiam
o matko , ale płodnie u Ciebie :)))
Pięknie :)))
Śliczne te ptaszkowe serwetki, a ja jak zwykle zazdroszczę umiejętności krawieckich:)
Super ptaszki prezentuja sie na serwetach.
Piękne serwetki, bieżnik, ale najbardziej podoba mi się ostatnia ściereczka :)
Piękne! Powiedziałabym nawet "eterycznie piękne"... No i zazdroszę tego wiosennego już śpiewu ptaków za oknem. Pozdrawiam
komplety są cudne ten drugi mnie zauroczył :)
Dziewczyny, dzięki wielkie za ciepłe słowa:)) Motywują do dalszej pracy. Przesyłam Wam wszystkim wielki uśmiech:)))
Coś pięknego!Szkoda, że nie umiem szyć na maszynie.
Bardzo mi się podobają obrusy z ptakami, w jaki sposób nanosisz wzory?
Prześlij komentarz