Najpierw taca i szafeczka na przyprawy do kuchni. (W końcu doczekały się wykończenia:)
I mam nadzieję, że urocza parka śpioszków, które też długo czekały na wykończenie.
I moja ostatnia praca: komplet szydełkowy: serweta z podkładkami. Ostatnio wzięłam się za szydełko, szybciej się robi niż frywolitki a marzy mi się stworzenie obrusu na stół, i bardziej realne jest że wykonam go na szydełku niż frywolitką, a i tak obliczyłam sobie, że przy takiej ilości czasu jakim dysponuję to zajmie mi chyba ze dwa miesiące; stworzenie obrusu jaki sobie wymarzyłam.
No więc dla zaprawy stworzyłam serwetkę i podkładki.
I na koniec odrobinę wakacyjnego nastroju, (ja nadal czekam na swój wypad wakacyjny pod koniec sierpnia), parę fotek zrobionych nad Zalewem Zegrzyńskim (mały wypad niedzielny:)
Pozdrawiam wakacyjnie!!!!!