Wasze słowa bardzo mnie podbudowały i dodały energii, dzięki temu mam teraz nadzieję że będzie lepiej:)
Musi być lepiej, mimo ciężkich czasów, mimo mrozu za oknem i mimo braku perspektyw.
A teraz już o czym innym.
Prace w bieli, po pierwsze moja komoda przemalowana na biało:
Jeszcze planuję wymienić uchwyty. A na komodzie bieżnik szydełkowy nad którym męczyłam się w zeszłym roku. Gdybym robiła to na zarobek na chleb bym nie zarobiła, strasznie długo mi się zeszło.
I oczywiście nie obeszło się bez frywolitek, które ostatnio ciągle robię:)
A tu frywolitki w negatywie:
Za oknem trzaskający mróz, więc pozdrawiam Was bardzo gorąco!!!!!:)