Pierwszy raz wzięłam udział w zabawie wymiankowej, i to w dwóch wymiankach z okazji dnia kobiet. Ponieważ ostatnio inne sprawy były ważniejsze nie zaglądałam zbyt często na pocztę, i prezenty do mnie dotarły dopiero wczoraj. Tak więc chwalę się co otrzymałam:
Pierwsza przesyłka od Kasandry:
Prace Kasandry znałam wcześniej z jej bloga,
http://www.mojdom-mojaostaja.blogspot.com/, który czytuję regularnie:). Zajrzyjcie tam koniecznie!!! Tak, więc jak tylko otworzyłam paczkę od razu pomyślałam o Kasandrze. Dziękuję Ci ślicznie Kasandro za miłą niespodziankę, i za możliwość podziwiania Twoich prac na żywo:)) Wiem, że ostatnio nie było Ci łatwo, tym bardziej: Wielkie dzięki!!!!
Kolejną przesyłkę otrzymałam od Agi:)
A gdy otworzyłam przesyłkę poczułam ulubiony zapach lawendowy:)) W przesyłce była ozdobna kula, pachnący haftowany woreczek z lawendą, mnóstwo słodkości (dzieciaki się cieszyły:)) i kolczyki samodzielnie zrobione.
Dziękuję Ci Ago, za miły liścik i mam prośbę: ujawnij się:)) Aga nie podała swojego bloga, a Agnieszek jest całe mnóstwo.... więc nie wiem dokładnie, której Adze mam dziękować.
Ja też przygotowałam dwie paczuszki na wymiankę z takimi oto prezentami:
w pierwszej paczuszce: woreczek haftowany i zawieszka z misiem (adresatka uwielbia misie), i inne (słodkości nie zdążyłam cyknąć).
A w drugiej paczuszcze: wianek i ramka.
Mam nadzieję, że moje prace również podobały się adresatkom, dla których je stworzyłam.
A jutro wybieram się na urodziny dzieci z rodziny i do tradycyjnych prezentów właśnie skończyłam dodatki w postaci kolorowych zawieszek. Jutro wrzucę zdjęcia, aby pokazać co wymodziłam.
Życzę udanego wekendu:)))