Na wielu blogach robi się już wielkanocnie, więc i ja w końcu mogę pokazać coś skończonego na Wielkanoc. Reszta projektów wielkanocnych w trakcie realizacji, może zdążę:) Ciąglę brakuje mi czasu i nie mogę zrobić wszyskiego co bym chciała. Czas ucieka przez palce i tyle się wokół dzieje..... a życie mamy jedno....
Ale do rzeczy; oto moje dwa wymęczone koszyczki wielanocne.
Jeden robiłam dwa wieczory, ale usztywnienie ich, to było dopiero wyzwanie, uszywniałam i suszyłam, uszytwniałam i suszyłam i tak cały tydzień:)
W weekend miałam okazję być u siebie w leśnym zakątku, więc skorzystałam i cyknęłam parę fotek ze spaceru w piękną pogodę.
A na koniec nasz nieodłączny towarzysz spacerów:)))
I tylko żal, że u siebie mogę być tylko w weekendy.
Dziękuję Wam, że jeszcze do mnie zaglądacie i zostawiacie czasami ślad po sobie:))
I witam ciepło nowych obserwatorów. Mam nadzieję że zadomowicie się u mnie, zapraszam.
Gorące uściski dla wszystkich dobrych duszyczek:))))
Etykiety
anielina
(10)
aniołki
(11)
ankars
(1)
biżuteria frywolitkowa
(42)
biżuteria szydełkowa
(3)
biżuteria tekstylna
(9)
bluzka
(2)
broszki
(4)
candy
(13)
chusty
(1)
decoupage
(17)
frywolitki
(53)
hafty
(17)
karty
(1)
kołnierzyki
(9)
komunijnie
(3)
koszyczek
(4)
lalki
(1)
malowane
(1)
maskotki
(3)
obrazki
(12)
poduchy
(2)
prywatnie
(14)
przybornik-organizer
(1)
przyroda
(26)
retro
(11)
rękawiczki
(1)
serca
(15)
serwetki
(6)
sutasz
(1)
szydełkowanie
(39)
śnieżynki
(1)
śpiochy
(3)
świątecznie
(17)
tilda
(21)
torba
(2)
tutorial
(1)
walentynki
(1)
wianek
(1)
wianki
(2)
widoki
(1)
wielkanocnie
(12)
wnętrza
(8)
woreczki
(12)
wymianka
(12)
wyróżnienia
(7)
wyzwanie
(15)
zabawa
(14)
zawieszki
(9)
14 komentarzy:
Piękne koszyczki:)
Cudne koszyczki. Też mam zamiar zrobić koszyczki frywolitkowe ale na razie nie mam czasu. Pozdrawiam:)
Koszyczki są obłędne !!!
Pozdrawiam Agnieszka
prześliczne!!!
śliczne koszyczki
też do Ciebie wiosna już zawitała :)
Wooooooooooow, te koszyczki FANTASTYCZNE są, rewelacja, uwielbiam takie rzeczy! Łączyłaś małe elementy czy miałaś jakiś "przepis" na całość?
Ileż to precyzyjnej ronoty taki koszyczek! Ale warto! Piekny!
Piękne koszyczki i jakie misterne:) Podobno jest jakiś preparat do usztywniania. Jak się wywiem , to dam Ci znać:)Kocio całkiem podobny kolorystycznie do mojej Mrautak:)
Twój komentarz u mnie pokazał mi się tylko w mailu, więc go skopiuję i wkleję u siebie. Paskudny blogger.
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie:)
ojejejejejej alez sie musialas nameczyc przy tych koszyczkach, ale warto bylo, efekt powala!
Koszyczki przecudnej urody :))) A kicia słodka :))) Pozdrawiam!
Kawał świetnej roboty :)
Dziękuję serdecznie za słowa pochwały Wam wszystkim!!!!
Annasza koszyczki robiłam wg. wzoru z książki, najpierw dno, a potem boki z małych elementów, każdy element po kolei w trakcie robótki dołączałam.
Jak będziesz chciała, to daj znać; zeskanuję wzór i Ci prześlę.
Ściskam mocno:))
Your baskets are gorgeous!
Prześlij komentarz