Teraz muszę nadgonić wiele spraw.
A i ostatnio nie próżnowałam, chyba już się uzależniłam od robótek, zaczynam jedną pracę a w głowie pojawiają się kolejne projekty. Tak było i tym razem; miał być tylko paw, a powstało kilka obrazków.
Ponieważ ramki dla pawia i kwiatków pomalowałam wcześniej a okazało się że paw jest za duży, to jeszcze w zamian do niebieskiej ramki powstał motyl, i tak mam błękitną serię, doskonałą do niebieskiego pokoju.
I parę widoczków z Mazur:)
Podczas wakacji obiecałam sobie że wyciągnę maszynę, ale oczywiście jak wiele moich planów nie udało się. Nawet jej nie tknęłam, a mam wiele napoczętych prac i powstały zaległości, które teraz po urlopie muszę ponadrabiać. I znowu okazuje się że jestem osobą niezorgnizowaną (niestety:(
Pozdrawiam słonecznie:))
10 komentarzy:
Sliczne obrazki, z daleka wyglądaja jak wyhaftowane:)Gatuluje pieknej kolekcji
Piekne te niebieskosci :)) Pozdrawiam
to jest wydziergane ???????
Piękne te Twoje niebieskości!!!!
Piękna błękitna seria. Też na pierwszy rzut oka myślałam, że obrazki są wyhaftowane.
A jeśli chodzi o Twoje frywolitki, to (będę się powtarzać) są przepiękne.Pozdrawiam
Do frywolitek wzdycham i podziwiam wytrwale a obrazki obłedne, ahh szkoda ze te urlopy nie trwają miesiąc :)
Cudne prace. Niebieski to także mój ulubiony kolor.
Pozdrawiam ciepło
Piękne prace i cudowne widoki :) Pozdrawiam serdecznie :)
Edytko seria niebieska jest cudna :). Jeszcze nie widziałam takich prac :). Jeśli są robione tak jak myślę ... Najpierw szydełkujesz, a potem przymocowujesz do tkaniny?
Zdjęcia super :).
A frywolitka jak zawsze dopracowana w każdym szczególe :).
Śliczne są te obrazki! Naprawdę podobają się mi. A widoczki bardzo uspokajające...
Prześlij komentarz