Tak więc powstały trzy anioły, tu na zdjęciu w otoczeniu małych i jednego większego z zeszłego sezonu.
Prowadzę też produkcję śnieżynek, i tu mała zajawka kilku sztuk, reszta dalej w produkcji czeka na usztywnianie. Szykuję się do kiermaszu świątecznego w tym roku i cieszę się, bo dzięki temu znowu wygoniłam lenia i relaksuję się przy robótkach.
Powstały też srebrne i złote.
Za oknem buro i szaro, tak więc robótka w dłoń i tworzę:)
Jedyna wada takiego stanu to to; że siedzę w domu nie wychodzę na spacery i obrastam w tłuszczyk:), czego Wam nie życzę!!
Pozdrowienia gorące z Leśnego Zakątka
4 komentarze:
Prześliczne aniołki i gwiazdki.Frywolitkowe gwiazdki cudowne.Pozdrawiam :)Produkcja pełna parą.
Edinko, są przepiękne! Podziwiam bardzo! Mi się jakoś trudno robi kordonek, za cienkie to, ni ja sobie z tym nie radzą. Tylko gruba włóczka wchodzi w grę. :-)))Buziaki Kochana!
Rewelacyjne, bardzo mi się podobają- szczególnie ogromna różnorodność świeżynek :*
Aniołowo się zrobiło :)
Śliczne gwiazdki w towarzystwie Aniołów :)
Prześlij komentarz