Witam ponownie:))
Za oknem pochmurno, jestem daleko od swojego domu i mam podły nastrój. Jakoś nie mogę opędzić od ciągłych problemów, że już nie wspomnę o finansowych.
Mały znowu chory, prawdopodobnie na tle alergicznym, musiałam wypożyczyć nebulizator do inhalacji, i tak z takim sprzętem pojechałam na imieniny do teściowej.
Ale z chorym dzieckiem to wypoczynek "nie za bardzo" bo i głowa zaprzątnięta tymi wszystkimi problemami.
Tak więc siedzę rano przy kompie, dla poprawy nastroju i wstawiam zdjęcia swoich prac, które wykonałam w zeszłym tygodniu.
Tak więc powstały ptaszki i trzy haftowane serducha, które zawisły w kuchni.
Przy okazji pokażę wam jak wygląda moja kuchnia.
Już jakiś czas temu odmalowałam stare szafki, zdekupażowałam, zmieniłam blat i uchwyty i mam nowe szafki.
Chlebak też został "potraktowany" farbą i serwetką:)
A przed remontem moje szafki tak wyglądały.
A to moje kuchenne obrazki też mojego autorstwa.
Pozdrawiam Was niedzielnie i lecę oglądać wasze blogi.
17 komentarzy:
Fajnie....tak wiejsko, sielsko :)Musi być przyjemnie mieszkać (w mojej spędzam większość czasu) czy choćby przebywać w takiej kuchni.
Ale wyczarowałaś wspaniały klimat.
Podziwiam prace i trud włożony.
Piękna kuchnia.
Ja przebywam większość dnia właśnie w kuchni a w Twojej przebywałabym z największa przyjemnością.
Pozdrawiam
Piękne zmiany! Bardzo mi się podobają! Gratuluję pomysłu!
Ach jak pięknie...wszystko zachwyca:)Pozdrawiam niedzielnie:)
Dużo zdrówka dla Twojego dziecka :).
Ptaszory z serduszkami są śliczne, a Twoja kuchnia bardzo mi się podoba :).
Zmiany zdecydowanie na plus. Piękna kuchnia.
Bardzo ładnie!!
Gratuluję pomysłu i cierpliwości!!
Pozdrawiam.
J:O)
Bardzo ładny i delikatny wzorek na szafkach, a Twoje szycie nieustannie wpędza mnie w kompleksy;)
Kuruj synka i bądź dobrej myśli, za chwile lato i choroby pójdą precz. Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo przytulna kuchnia. Te wszystkie dodatki bardzo ładnie się łączą. Chlebak jest śliczny.
Jestes pracowita osobka. Spod igly wyszly swietne rzeczy. A kuchnia zmienila sie nie do poznania, szafki wygladaja w tej wersji uroczo.
Pozdrawiam Cie cieplutko
Troszkę inwencji i pomysłu i proszę masz zupełnie odmienioną kuchnię :o)
Brawo nowa kuchnia wygląda zdecydowanie lepiej
A z tymi problemami tak to już jest zawsze się przyplątają.
Głowa do góry!!!
Pozdrawiam i życzę zdrówka dla małego
Odwaliłaś kawał roboty w kuchni !
Zupełnie inne meble.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Wam wszystkim za słowa uznania:) Faktycznie było dużo pracy, mało kasy i dużo frajdy:))) Pozdrawiam Was gorąco i uśmiechy przesyłam
Nowości piekne!
A kuchnia to dowód na to, że z nie wielką kasą też można zrobić w domku przytulnie.
Po pierwsze głowa do góry, trzeba wierzyć że przyjdą te lepsze czasy.. Wiara czyni cuda... Wiem co mówię... Trzeba patrzeć optymistycznie na świat mimo wszystko, mimo problemów i niedoskonałości wtedy wszystko będzie prostsze, łatwiej zniesiesz problemu i bóle... :)
Po drugie ptaszki, które zawisły w kuchni są urocze... :) Kuchnia przeszła świetną metamorfozę a najbardziej podoba mi się Twój stoliczek przy oknie jest taki malutki i zgrabniutki... Widać kuchnie masz niewielką ale ładnie urządzoną... Takie kuchnie lubię kiedy nie trzeba biegać i wszystko jest pod ręką... Bardzo pięknie przyozdobiłaś dodatki kuchenne mówię tutaj o pojemniczku na sztućce i tym kubeczku z przykrywką obok :) Rewelacja i obrazy również super :)
Tak więc głowa do góry i pomyśl, że niektórzy ludzie mają jeszcze gorzej, mają cięższe choroby, nie mają za co żyć, stracili dach nad głową a wtedy uznasz, że Twoje zmartwienia nie sa aż tak wielkie... Ja zawsze sobie wszystko tak tłumaczę...
Życzę szczęśliwego i pomyślnego rozwiązania Twoich problemów i szybkiego powrotu do zdrowia dla Maluszka...
Pozdrawiam serdecznie
ach te fioletowe dodatki - i tu mnie masz;) miałam też kiedyś sezon na robienie serduszek - jak wszyscy wtedy zresztą:)
Bardzo podobają mi się Twoje serduszka :)
Z kuchnią pewnie ostro się namęczyliście. Efekt końcowy bardzo dobry. Podoba mi się ten stoliczek pod oknem. Eh, chciałabym mieszkać w domu i mieć tak dużą kuchnię, żeby można było w niej tańczyć... Ale co zrobić, skoro mieszka się w bloku i nie ma miejsca nawet na mały stolik ;(
Pozdrawiam
bizuterium.blogspot.com
Prześlij komentarz