wtorek, 1 czerwca 2010

Pochmurnie...

Tak się składa, że zawsze jak coś piszę na blogu to albo pada, albo padało, albo będzie padać. Co za pogoda?!!!
A my niestety dzień dziecka obchodzimy w domu:( Mały chory z temperaturą z chorym gardłem, musi siedzieć w domu.
W sobotę z mężem bawiliśmy się na weselu, i chciałam parze młodych podarować coś niepowtarzalnego.
Tak więc do wcześniej pokazanej półki i koszyczka z różami uszyłam pościel haftowaną i stworzyłam serca z imionami nowożeńców.

I powstały takie serduszka decoupage:






I udało mi się uszyć pościel haftowaną. Strasznie się nad nią namęczyłam bo przy haftach ciągle rwała się nitka i strasznie długo trwało haftowanie, ale się udało!!!



Na poduszkach wyhaftowałam inicjały nowożeńców oraz datę ich ślubu.


Mam nadzieję, że był to oryginalny, niezapomniany prezent, i że będą z niego zadowoleni.

I jeszcze kwiaty dla Młodych:



I jeszcze pokażę wam sukienkę, którą sama uszyłam z haftowanej tafty i dodatków satynowych. Niestety zdjęcie nie jest najlepszej jakości i nie oddaje całego jej wyglądu, ale tak w przybliżeniu wygląda.



W ostatnim tygodniu udało mi się niedrogo upolować dzbanek, na który już długo chorowałam. Dzbanek czeka na pomalowanie, bo niestety w tej postaci nie pasuje do moich wnętrz, choć sam w sobie jest piękny. (jak myślicie?)



A teraz parę fotek z mojego leśnego zakątka, ze spaceru w zeszłym tygodniu, jak świeciło słoneczko.




Niestety zdjęcia nie są najlepszej jakości, (ciągle pstrykam telefonem komórkowym) a aparat czeka w szufladzie na zmiłowanie aż zaniosę go do naprawy. (a ja ciągle zapominam)
Dużo słońca życzę wszystkim tu zaglądającym:))

14 komentarzy:

Joanna pisze...

Zdolna z ciebie dziewczyna. Sukienka mnie oczarowała ,mam podobną może kiedyś pokażę na blogu. Napisz mi koniecznie jak ty to haftujesz maszynowo czy ręcznie ?
Pościel bardzo mi się spodobała , przydałby mi się przepis , bo tak sobie myślę , że niedługo moja siostra powinna brać ślub , a to fajny prezent.

Atena pisze...

Prezenty pierwsza klasa, jestem pod wrazeniem uszytej poscieli i haftu.
Zdjecia lesnego zakatku piekne.
Pozdrawiam.

GUSIA pisze...

Edino bardzo dziękuję za odwiedzinki :o)
Muszę przyznać, że jesteś niezwykle utalentowana!!!
Piękne prezenty wykonałaś dla nowożeńców.
Pościel i ten haft rewelacja!!!
Nietuzinkowy podarunek.
Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać.
Pozdrawiam serdecznie

kaprysia pisze...

Taki gość weselny z takimi prezentami , to ja rozumiem. Pościel z haftem, marzenie:)I jeszcze sukienka! Ależ jesteś zdolna! A dzbanek bardzo ładny, chociaż mnie tez raczej by nie pasował:)

Kinga pisze...

Fantastyczny prezent.
Niezapomniana pamiątka
Zdolna z Ciebie kobieta.
Pozdrawiam

aagaa pisze...

Taka pościel ,to niezapomniany prezent! Jaka pamiątka!!
Niesamowita jesteś.Kreację uszyłas sobie sama, prezent zrobiłaś sama, bukiet też.Podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie

bestyjeczka pisze...

Ja bym była wzruszona takim prezentem. Fantastyczny pomysł i wykonanie!
Dużo zdrowia dla synka!

Zula pisze...

Śliczności!

Aga robie-bo-lubie pisze...

fIU, FIU... Z takiego prezentu to na pewno się nowożeńcy ucieszą. Chciałoby się taką pościel... piękne!

Nela pisze...

Prezent niezwykły, miło się czyta o takich pomysłach, kiedy za oknem co jakiś czas rozlega się radosne trąbienie:) pozdrawiam

delfina pisze...

Przybiegłam do Ciebie pooglądac cudowności , póki net mi an to pozwala . Pozdrawiam

raeszka pisze...

Przygotowałaś dla młodych wspaniały prezent, będą mieć wspaniałą pamiątkę :).

Unknown pisze...

Dzięki wam Wszystkim. Słowa uznania zachęcają mnie do dalszego tworzenia i przekonują że czasami warto dac coś nie kupionego ale takiego od serca, stworzonego przez siebie. Gorące pozdrowienia przesyłam:))

mojzaczarowanyswiat pisze...

o rety co za wspanialy prezent...za taki moglabym jeszcze raz wyjsc za mąż:))) za mojego meza oczywiscie;) naprawde jeden z fajniejszych slubnych prezentow jaki w zyciu widzialam!